Aniołowie biznesu – Business Angels

praca podyplomowa o finansowaniu przedsiębiorstw

nieformalnego rynku venture capital. Składa się on z zamożnych osób prywatnych, inwestorów, którzy dysponując odpowiednim doświadczeniem oraz kapitałem, wspierają wybrane małe i średnie przedsiębiorstwa, głównie w początkowej fazie ich działalności. Przekazują im zarówno swoją wiedzę, doświadczenie i technologie, jak i środki finansowe. W zamian mogą otrzymywać część zysków przedsiębiorstwa. Niektórzy inwestorzy działają jednak na zasadach non-profit[1].

Inwestycje aniołów biznesu mają charakter długoterminowy, ale bez zamiaru pozostawania na stałe w przedsiębiorstwie. Kończą się one wycofaniem inwestora po zrealizowaniu celu, jakim z reguły jest osiągnięcie znacznego wzrostu wartości zainwestowanego kapitału, bądź też w przypadku braku pomyślnych perspektyw w tym zakresie[2] [3]. Schemat inwestowania, występujący w przypadku inwestycji aniołów biznesu, podobny jest do procedury stosowanej przez fundusze venture capitaf2:

  1. Przedsiębiorstwo, które potrzebuje finansowania, a także inwestorzy, którzy chcą zainwestować w nowe przedsięwzięcie, zgłaszają się do sieci aniołów biznesu.
  2. Sieć aniołów biznesu kojarzy partnerów – inwestora w postaci anioła biznesu oraz przedsiębiorcę.
  3. Inwestor oraz przedsiębiorstwo negocjują umowę, która określa warunki na jakich anioł biznesu zainwestuje swoje środki w przedsiębiorstwo. W wielu przypadkach, inwestor otrzymuje wynagrodzenie w postaci określonej wysokości zwrotu ze wzrostu wartości firmy za czas poświęcony przedsiębiorstwu, w które zainwestował (np. doradztwo). W innych przypadkach wynagrodzeniem jest ustalona opłata.
  4. W ustalonym umową czasie, po ok. 3 – 5 latach, inwestor może sprzedać swoje udziały w danym przedsiębiorstwie inwestorowi handlowemu lub poprzez ofertę publiczną. Najczęstszym sposobem wycofania kapitału jest jednak sprzedaż udziałów pozostałym akcjonariuszom/udziałowcom lub też innemu przedsiębiorstwu, rzadziej natomiast występuje sprzedaż udziałów osobie trzeciej lub poprzez giełdę.

Oferując kapitały od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych[4] i inwestując we wczesnych fazach rozwoju przedsiębiorstwa, aniołowie biznesu wypełniają w pewnym stopniu lukę pomiędzy kapitałem obcym (możliwym do pozyskania w banku) oraz prywatnym kapitałem przedsiębiorcy, a inwestycjami venture capital. W przeciwieństwie do funduszy VC, mają oni tendencję do inwestowania mniejszych kwot (od 50 do 500 tys. PLN)[5], dlatego też odgrywają ważną rolę w redukowaniu bariery dostępu do kapitału.

Aniołowie biznesu najczęściej inwestują w firmy, które są nieatrakcyjne dla banków – nie posiadające aktywów, które mogłyby stanowić zabezpieczenie lub też działające ze stratą (np. młode firmy bazujące na wiedzy). Jest to faza startu, w której produkcja występuje z reguły na małą skalę, przy małym wysiłku marketingowym. Fundusze VC preferują z kolei inwestycje w przedsiębiorstwa, które mogą wykazać się już pewnymi wynikami, posiadające produkt i obecne na rynku, celem sfinansowania pełnego marketingu i produkcji[6]. Należy zaznaczyć, że wysoko oceniany jest przy tym fakt wcześniejszego, zakończonego sukcesem, udziału anioła biznesu w danym przedsięwzięciu[7].

Motywacje, jakie skłaniają ludzi do podejmowania się roli aniołów biznesu, są bardzo zróżnicowane. Niewątpliwie najważniejszym motywem jest chęć osiągnięcia korzyści finansowych – aniołowie biznesu oczekują zwrotu z zainwestowanego kapitału na poziomie 20 – 40 % średniorocznie[8]. Istotne znaczenie mają jednak także motywy pozaekonomiczne, takie jak np. chęć poprawy własnego wizerunku, zdobycie uznania lub zwiększenie osobistej popularności wśród lokalnej społeczności[9]. M.in. dlatego, a także z powodu późniejszego zaangażowania się w inwestycję, preferują oni inwestowanie w pobliżu miejsca swojego zamieszkania. Innym motywem, uważanym przez niektórych za „irracjonalny”, może być chęć niesienia pomocy innym, co znajduje odzwierciedlenie np. w sponsorowaniu projektów biotechnologicznych mogących doprowadzić do opracowania nowych leków. Zdarzają się również aniołowie biznesu, których inwestycje wynikają ze zwykłej potrzeby odczuwania ryzyka. Według Adama Gruza[10], właściciela firmy konsultingowej oraz prywatnego inwestora (anioła biznesu), jest także wiele osób, które wcześniej zarobiły pewne pieniądze za granicą, a ze względów sentymentalnych chciałyby zainwestować je w kraju.

Ceną     za  udostępniony   kapitał    jest    udział    anioła    we    własności     danego

przedsięwzięcia, a także możliwość wglądu w sposób prowadzenia firmy (np. poprzez udział w radzie nadzorczej). W przeciwieństwie do funduszy VC, aniołowie biznesu z reguły obejmują mniejszościowe pakiety udziałów w przedsiębiorstwie[11]. Należy przy tym pamiętać, że kapitał jest ważnym, ale nie jedynym wkładem wnoszonym przez anioły do firmy. Dla młodych przedsiębiorstw istotne znaczenie ma także wiedza menedżerska, wnoszona przez nowego inwestora, znajomość branży i rynku oraz kontakty biznesowe. Czasami wartość tych niewymiernych składowych jest równie cenna, co sam kapitał, gdyż zwiększa szanse przetrwania młodych przedsiębiorstw, narażonych na agresywne posunięcia konkurentów[12].

Zarówno potencjalni inwestorzy, jak i przedsiębiorstwa poszukujące kapitału, napotykają jednak na określone problemy. Nieformalny charakter rynku aniołów biznesu, wynikający w głównej mierze z dążenia inwestorów do zachowania anonimowości sprawia, że poważnym problemem jest samo nawiązanie kontaktu między aniołami biznesu a przedsiębiorcami poszukującymi wsparcia finansowego. Skalę trudności w tym zakresie pogłębia fakt, że również wielu przedsiębiorców wykazuje dużą ostrożność w rozpowszechnianiu informacji o swojej działalności i potrzebach kapitałowych[13]. W takiej sytuacji do zetknięcia obydwu stron dochodzi przede wszystkim za pośrednictwem posiadanych przez nie kontaktów prywatnych. Istotną rolę odgrywaj ą tutaj firmy konsultingowe, doradcy podatkowi oraz izby przemysłowo – handlowe. Nie bez znaczenia jest także odwiedzanie targów oraz przeszukiwanie Internetu.

W miarę rozwoju rynku business angels, coraz większego znaczenia nabierają również sieci aniołów biznesu. Ich założycielami są sami inwestorzy, bądź też podmioty zainteresowane rozwojem tego segmentu rynku (m.in. instytucje publiczne, banki, uczelnie wyższe). Sieci działają jako organizacje non – profit i zajmują się kojarzeniem stron procesu inwestycyjnego, a także[14]:

  • wstępną oceną zgłaszanych propozycji w oparciu określone przez sieć minimalne wymogi informacyjne (np. złożenie biznes planu),
  • organizacją szkoleń dla inwestorów i seminariów poświęconych wymianie doświadczeń,
  • moderowaniem spotkań przedsiębiorców i inwestorów,
  • przygotowaniem wzorów standardowych umów,
  • pośrednictwem w nawiązywaniu kontaktów z analitykami, doradcami, prawnikami i innymi podmiotami oferującymi usługi na rzecz inwestorów (jest szczególnie istotne dla samych inwestorów ze względu na olbrzymią asymetrię informacji – przedsiębiorca doskonale orientuje się w słabych i mocnych stronach swojego projektu, podczas gdy potencjalny inwestor nie posiada o nim obiektywnych informacji).

W Niemczech, które pod względem wielkości rynku venture capital na świecie znajdują się w ścisłej światowej czołówce, na początku 2004 r. funkcjonowało 41 takich sieci[15].

W Polsce termin aniołów biznesu jest mało znany, chociaż zjawisko inwestowania osób prywatnych w nowo powstające przedsiębiorstwa istnieje od dawna. W 2003 r., w ramach Europejskiej Sieci Aniołów Biznesu (EBAN – European Business Angels Network), powstało Polskie Stowarzyszenie Aniołów Biznesu, które jest jego pełnoprawnym członkiem i reprezentuje w nim Polskę. Poprzez swoją stronę internetową (www.polban.pl) oferuje ono zarówno możliwość zgłoszenia projektów inwestycyjnych, na które poszukiwane jest finansowanie, jak i wniesienia osobistego wkładu w rozwój małego biznesu i pomnożenia kapitału w postaci dołączenia do grona aniołów biznesu. Na stronie zostały także zamieszczone dane kontaktowe[16] do osób reprezentujących stowarzyszenie. Według Wojciecha Dołkowskiego, prezesa stowarzyszenia, szacunkowa wartość rynku krajowych inwestycji aniołów biznesu wynosi ok. 150 – 200 mln zł, a liczba potencjalnych inwestorów ok. 5 tys.[17] Liczby te wynikają z następującego rozumowania: „…w Polsce istnieje ok. 100 tys. osób dysponujących majątkiem powyżej 1 mln zł, stąd jeżeli do inwestowania typu anioł biznesu udałoby się przekonać zaledwie 5% z nich, to dałoby to rynek 5 tys. inwestorów. Jeżeli założyć, że każdy z nich mógłby posiadać portfel dwóch inwestycji (stowarzyszenie koncentruje się na projektach w przedziale 50-500 tys. PLN), to można by w ten sposób zasilić kapitałowo ok. 10 tys. firm.”[18].

Według stanu na 29 października 2004 r. Polskie Stowarzyszenie Aniołów Biznesu liczyło 17 członków, a na realizację oczekiwało 15 projektów. Potencjalna liczba projektów, które mogłyby być zrealizowane przy udziale członków stowarzyszenia jest oczywiście dużo większa, ale ze względu na krótki okres działalności w Polsce nie jest one jeszcze inicjatywą znaną wśród potencjalnych projektodawców. Rozwój jego działalności następuje jednak w bardzo szybkim tempie[19].

Stowarzyszenie prowadzi swoją działalność w Warszawie, ale – wg deklaracji składanych na wspomnianej stronie internetowej – w ramach potrzeb, także w innych miastach w Polsce. Deklaracje te wydaje się dodatkowo potwierdzać fakt, że – zgodnie z opublikowanymi informacjami – siedziba główna stowarzyszenia mieści się w Bydgoszczy.

[2]      J. Węcławski, Struktury organizacyjne nieformalnych inwestorów venture capital, s. 1

[3]   A. Jankowska, Sieci Business Angel oraz inwestorzy Business Angels jako podmioty wypełniające lukę na rynku kapitału podwyższonego ryzyka

[4]   M. Ambor, P. Tamowicz, Wywiad z prezesem Polskiego Stowarzyszenia Aniołów Biznesu zamieszczony w: Doświadczenie droższe niż kasa, „Puls Biznesu”, 29.03.2004 r., s. 5.

[5]  Anioły biznesu i ich rola we wspieraniu rozwoju przedsiębiorstw, „Nasz rynek kapitałowy”, lipiec 2004 r., s. 64

[6]   M. Panfil, Źródła…, op. cit., s. 33.

[7]   P. Tamowicz, Złe podatki biją w dobre anioły, „Puls Biznesu”, 14.06.2004 r., s. 15.

[8]  Anioły biznesu i ich rola…, op. cit.

[9]   M. Ambor, Kiedy zawodzi bank, anioł nie zawiedzie, „Puls Biznesu”, 29.03.2004 r., s. 5.

[10] P. Tamowicz, Sentyment i zysk, „Puls Biznesu”, 17.05.2004 r., s. 16.

[11] J. Węcławski, Struktury…, op. cit., s. 5.

[12] M. Ambor, Kiedy…, op. cit.

[13] J. Węcławski, Struktury…, op. cit., s. 4.

[14] Ibidem, s. 8.

[15] Ibidem.

[16]  Siedziba główna: ul. Fordońska 393, 85-766 Bydgoszcz, tel.: (052) 347 28 25, fax: (052) 347 23 25

[17] Anioły biznesu i ich rola…, op. cit.

[18] M. Ambor, P. Tamowicz, Wywiad z prezesem…, op. cit.

[19] Informacje uzyskane w rozmowie telefonicznej z prezesem stowarzyszenia w dniu 29.10.2004 r.