Centrum Innowacji FIRE

praca podyplomowa o finansowaniu przedsiębiorstw

Fundacja Centrum Innowacji FIRE (CI FIRE) jest inicjatywą Rządu RP w zakresie wspierania rozwoju przedsiębiorstw innowacyjnych. Na mocy decyzji Ministra Gospodarki, od 1 stycznia 2002 r. rozpoczęła ona działalność przy Agencji Rozwoju

Przemysłu[1].

Głównym zadaniem CI FIRE jest kojarzenie innowacyjnych firm z kapitałem, który mógłby stanowić źródło sfinansowania ich pomysłów. W tym celu tworzy ono sieć kontaktów z biznesem, funduszami venture capital, aniołami biznesu, kancelariami prawnymi. Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na stronie internetowej www.innowacje.org.pl, Centrum Innowacji FIRE promuje i wspiera przede wszystkim projekty wywodzące się z obszarów najszybciej rozwijających się oraz najlepiej rokujących nowoczesnych technologii, służących nie tylko przemysłowi, ale również ochronie środowiska, czy też medycynie. Do szczególnie atrakcyjnych branż zaliczane są nowe materiały, nanotechnologia, biotechnologia, technologie informacyjne, chemia, optoelektronika.

Największe szanse na zakwalifikowanie się do Programu Wsparcia FIRE mają przy tym projekty, które przekroczyły już fazę „laboratoryjną” i pozwalają na dokonanie realnej oceny ich potencjału rynkowego.

Należy zaznaczyć, że rolą Centrum nie jest bezpośrednie finansowanie projektów, ale świadczenie specjalistycznych usług doradczych (tzw. coaching – czyt.: kouczing) oraz pomoc w mobilizacji środków pieniężnych. Udostępnienie wiedzy i umiejętności, które niejednokrotnie wiążą się ze znacznymi wydatkami na wynagrodzenia firm doradczych, należałoby jednak traktować jako substytut finansowania. Przekaz ten odbywa się poprzez wynajęte przez Fundację osoby (trenerów), które mają już doświadczenie w biznesie i potrafią pomóc innym[2]. Istotny jest przy tym sposób motywowania ich do pracy – trenerzy nie dostają stałej pensji, a ich głównym wynagrodzeniem jest udział w zyskach w przypadku sukcesu projektu. U podstaw takiego działania leży założenie, że osoby będące błyskotliwymi naukowcami, niekoniecznie muszą posiadać umiejętności niezbędne do profesjonalnego zarządzania firmą. Ów mechanizm motywacji ma przy tym harmonizować współpracę pomiędzy pomysłodawcą a trenerem – wynagrodzenie obu zależy w tym wypadku od sukcesu rynkowego realizowanego projektu. Koszty wynajmu menedżerów w całości ponosi Centrum.

Pomoc oferowana przez Centrum nie sprowadza się tylko do przydziału trenera, ale w ramach tzw. Programu Wsparcia obejmuje również[3]:

  • pomoc w rozpoczęciu działalności gospodarczej poprzez dopasowanie odpowiedniej formy organizacyjno-prawnej,
  • określenie kierunków rozwoju firmy,
  • wsparcie w prawidłowym zarządzaniu firmą, dzięki wspólnej pracy doświadczonego menedżera z jej zarządem,
  • pomoc w zapewnieniu źródeł finansowania na każdym etapie jej rozwoju, doradztwo i pośrednictwo w tym zakresie,
  • szereg dodatkowych działań przydatnych w pierwszych latach funkcjonowania firmy na rynku.

Od strony formalnej, proces oceny i selekcji wniosków wygląda następująco[4]:

Rysunek 1. Opis procesu selekcji i oceny projektów przez CI FIRE

CI FIRE deklaruje także zachowanie poufności zgłaszanych projektów, w tym niszczenie kopii dokumentów, które nie są niezbędne w procesie selekcji oraz całości dokumentacji projektów odrzuconych.

W 2003 r. CI FIRE uruchomiło również program Mining & Matching (czyt.: majning end maczing), którego celem jest nawiązanie współpracy pomiędzy firmami z sektora wysokich technologii z Polski i USA. Został on uruchomiony w ramach projektu offsetowego, do którego zobowiązała się firma Lockhead Martin (producent samolotu F-16). Projekt współpracy ze strony amerykańskiej został zaproponowany przez Uniwersytet w Austin, a stosowne umowy zostały podpisane z CI FIRE oraz Uniwersytetem Łódzkim[5]. Pierwsza edycja tego programu miała miejsce w 2003 r. W akcji przeprowadzonej przez zespół CI FIRE wzięło udział ponad 200 firm z całej Polski. Niestety, ze względu na fakt, że amerykańscy eksperci dysponowali tylko trzema dniami na bezpośrednie kontakty z polskimi przedsiębiorcami, została ona ograniczona głównie do firm zlokalizowanych w Warszawie. Najlepszych 20 firm (w większości z sektora informatycznego), zgodnie z uzgodnieniami zawartymi ze specjalistami z Uniwersytetu Austin w Teksasie, pojechało do USA na szkolenie, w celu przygotowania ich do podpisania umów o współpracy z partnerami amerykańskimi. Kolejne edycje programu przewidziane są do roku 2006 włącznie. Jego adresatami są polskie przedsiębiorstwa działające w branży wysokich technologii, osiągające roczny obrót powyżej 1 mln PLN.

Jeżeli chodzi o praktyczne efekty działalności CI FIRE w zakresie usług świadczonych przez trenerów, to dane na ten temat są niestety trudno dostępne. Znana jest natomiast liczba przedsiębiorstw, które aktualnie korzystają z takiej pomocy. Według stanu na 29 października 2004 r. umowy couchingowe podpisały 2 przedsiębiorstwa, a systemem pomocy – w różnych formach – objętych było ok. 10 firm[6]. Do pewnego stopnia wydaje się to wyjaśniać trudności ze zdobyciem informacji na temat skali działalności Centrum. Mała liczba firm objętych pomocą rodzi uzasadnione wątpliwości co do praktycznej możliwości uzyskania wymiernej pomocy. Należy jednak zaznaczyć, że CI FIRE działa jeszcze stosunkowo krótko, a potencjalne możliwości rozwoju jego działalności, m.in. ze względu na deklarowane wsparcie ze strony Rządu RP, są bardzo szerokie.

Podsumowując temat możliwości finansowania się przedsiębiorstw kapitałami funduszy wysokiego ryzyka, warto jest przytoczyć dane zaprezentowane przez wicepremiera RP Jerzego Hausnera na konferencji „Uniwersytet dla przemysłu”, która miała miejsce w dniu 29 marca 2004 r., na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Z danych tych wynika m.in. fakt, że od kilku lat zmniejszane są wydatki na badania i rozwój – w relacji do PKB, w marcu 2004 r., wynosiły one 0,59 %, podczas gdy średnią dla Unii Europejskiej jest 1,95 %. Do pewnego stopnia tłumaczy to niski odsetek firm innowacyjnych w populacji przedsiębiorstw w Polsce, który kształtował się na poziomie 16,9 % (UE – ok. 51 %). Są to niepokojące sygnały, które skłoniły Rząd RP do podjęcia szeregu działań, skierowanych na wspomaganie wzrostu nowoczesności gospodarki kraju. Wyrazem tego są m.in. prace[7] nad ustawą o Krajowym Funduszu Kapitałowym oraz innymi projektami stosownych aktów prawnych.  Działania te, w połączeniu ze wzrostem świadomości i wiedzy polskich przedsiębiorców na temat dostępu do kapitałów funduszy wysokiego ryzyka, rodzą nadzieje na zwiększenie skali tego rodzaju finansowania w przyszłości.

[1]       R. Szymczak, Dogonić FIRE – tłumaczenie, „The Warsaw Voice”, 11.11.2002 r.,

[4]   Zgłoszenie projektu następuje poprzez wypełnienie formularza zgłoszeniowego i wysłanie go na adres: Fundacja Centrum Innowacji F.I.R.E., ul. Domaniewska 41, 02-672 Warszawa, budynek Mars klatka A,. Należy to zrobić dwutorowo, pocztą elektroniczną oraz pocztą zwykłą, przy czym przy formie elektronicznej wymagane jest uwiarygodnienie przesyłki podpisem elektronicznym. Formularz zgłoszeniowy dostępny jest na stronie internetowej CI FIRE.

[6]   Informacje uzyskane w rozmowie telefonicznej z pracownikiem CI FIRE w dniu 29.10.2004 r.

[7]   Rozwój kadr w sektorze MSP, informacje z serwisu internetowego Ministerstwa Gospodarki i Pracy

Trybu wejścia na rynek MTS-CeTO

praca podyplomowa o finansowaniu przedsiębiorstw

Uproszczony schemat zwykłego trybu wejścia na rynek MTS-CeTO wygląda następująco[1]:

Etap pierwszy

Podjęcie uchwały na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy o publicznej emisji akcji spółki (o ile statut nie stanowi inaczej, decyzja tego typu musi być podjęta bezwzględną większością głosów)

Przygotowanie prospektu emisyjnego (w przypadku emisji na rynku MTS-CeTO – memorandum informacyjnego)

Etap drugi

Zawiadomienie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd

Zawiadomienie musi zostać złożone w terminie do 30 dni przed rozpoczęciem subskrypcji, sprzedaży lub obrotu papierami. Komisja, najpóźniej na 16 dni przed rozpoczęciem powyższych działań, może zgłosić sprzeciw wobec wprowadzenia papierów wartościowych do obrotu w powyższym trybie. Ma to miejsce w przypadku, gdy zawiadomienie nie będzie spełniać określonych w ustawie warunków. W takim przypadku niezbędne jest uzyskanie zgody Komisji. Procedura wprowadzenia papierów wartościowych do obrotu w drodze uzyskania zgody od

Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (obowiązująca wszystkie spółki aspirujące do notowań na rynku giełdowym) jest jednak o wiele bardziej skomplikowana i kosztowna.

Złożenie wniosku o dopuszczenie do obrotu papierów wartościowych do MTS- CeTO S.A.

Wniosek składa emitent lub wprowadzający za pośrednictwem Zarządu MTS- CeTO S.A. Zarząd MTS-CeTO podejmuje decyzję w ciągu 14 dni od daty złożenia kompletnego wniosku. Do najważniejszych załączników, składanych razem z wnioskiem, należą: zawiadomienie KPWiG, memorandum informacyjne emitenta, statut spółki, uchwała Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy o wprowadzeniu akcji do obrotu.

Etap trzeci

Udostępnienie memorandum informacyjnego

Po dopuszczeniu spółki do obrotu publicznego przez MTS-CeTO S.A., spółka musi udostępnić memorandum informacyjne. Należy pamiętać o tym, że publiczna oferta może zostać przeprowadzona jedynie wtedy, gdy prospekt jest aktualny. W ciągu 3 miesięcy od dnia udostępnienia prospektu, powinna zostać rozpoczęta sprzedaż akcji lub przeprowadzenie ich subskrypcji. W przeciwnym razie konieczne będzie opublikowanie, najpóźniej na dwa dni przed powyższymi działaniami, uzupełnionego memorandum informacyjnego. Memorandum może nie zawierać ceny emisyjnej akcji, ale musi ona zostać podana najpóźniej przed rozpoczęciem ich subskrypcji bądź sprzedaży.

Zdeponowanie papierów w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych (KDPW)

Zgodnie z Art. 7 ustawy „Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi”, papiery wartościowe dopuszczone do obrotu publicznego nie mają formy dokumentu. W związku z tym emitent musi zawrzeć z KDPW umowę o rejestrację papierów wartościowych danej spółki. W ramach tej umowy KDPW zobowiązuje się nadzorować zgodność emisji z liczbą akcji znajdujących się w obrocie, obsługiwać zobowiązania emitentów wobec uprawnionych z akcji i rozliczać transakcje zawierane w obrocie publicznym. Za powyższe usługi KDPW pobiera opłaty, które kształtują się niezależnie od typu rynku na jakim są notowane papiery.

Etap czwarty

Oferta publiczna

Po opublikowaniu memorandum informacyjnego, a przed rozpoczęciem oferty akcji, spółka może podjąć działania zmierzające do zapewnienia powodzenia planowanej emisji (np. w formie spotkań z potencjalnymi inwestorami). Podmiot, do którego skierowana będzie oferta, jest wybierany przez spółkę. Może to być np. określona grupa inwestorów. Aby móc zakwalifikować emisję jako ofertę publiczną, propozycja musi być skierowana do więcej niż 300 osób lub do nie oznaczonego adresata99.

Wprowadzenie papierów do publicznego obrotu

Kolejny krokiem jest zawarcie umowy przez emitenta z organizatorem rynku (MTS-CeTO S.A.). Po zarejestrowaniu papierów wartościowych w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych i wykonaniu pozostałych wymaganych czynności, Zarząd MTS-CeTO S.A. podejmuje uchwałę o wprowadzeniu papierów wartościowych do obrotu na rynku. Istotne jest, że pierwszy dzień obrotu musi nastąpić w terminie 14 dni od podjęcia przez Zarząd MTS-CeTO S.A. uchwały o wprowadzeniu papierów do obrotu.

Zgodnie z powyższym opisem, proces wejścia na regulowany rynek pozagiełdowy MTS-CeTO S.A. trwa od 1 miesiąca do 3 miesięcy (lub dłużej, ale w przypadku rozpoczęcia sprzedaży lub subskrypcji akcji w termie późniejszym niż 3 miesiące od dnia udostępnienia prospektu, niezbędne jest opublikowanie uzupełnionego prospektu emisyjnego, o czym mowa w p. 6 przedstawionego schematu).

Istnieją różne możliwości debiutu na rynku pozagiełdowym, nie zawsze odbywa się to w sposób opisany powyżej. Każda z tych możliwości ma swoje wady i zalety. W syntetycznej formie przedstawiła je A. Skowronek – Mielczarek z Katedry Zarządzania Przedsiębiorstwem w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie[2]:

Tabela 6. Możliwości debiutu na rynku pozagiełdowym

Sposób wejścia na

rynek

pozagiełdowy

Wady Zalety
1. Wprowadzenie

już istniejących

akcji na MTS-CeTO

Brak dopływu nowego kapitału (brak

emisji nowych akcji, a jedynie

wprowadzenie do obrotu już istniejących)

Szybkie wej ście na rynek publiczny

i osiągnięcie związanych z tym

korzyści

2. Uruchomienie nowej emisji w formie oferty niepublicznej, a

następnie

wprowadzenie akcji

na MTS-CeTO

Ograniczony, wyznaczony skalą

emisji prywatnej (do mniej niż 300 osób) dostęp do kapitału; konieczność poszukiwania

inwestorów skłonnych nabyć akcje i

negocjowania z nimi warunków

emisji lub konieczność odpłatnego

korzystania z pośrednika – banku lub

biura maklerskiego; konieczność

przeprowadzenia analiz i wycen

wartości firmy w celu ustalenia

optymalnej ceny emisyjnej

Korzyści wymienione p. 1 oraz w

zasadzie brak ryzyka niedoj ścia

emisji do skutku; brak kosztów

związanych z emisją publiczną;

możliwość zmiany terminów emisji

bez ponoszenia dodatkowych

kosztów

3. Emisja prywatna

po debiucie na

MTS-CeTO

Wymienione w p. 2 z wyj ątkiem

wyceny spółki i jej akcji, ponieważ

wiąże się to z obecnością firmy na

rynku

Wymienione w p. 2, a także

możliwość wyznaczania ceny

nowych emisji akcji na podstawie

rynkowego kursu akcji oraz

ułatwione zadanie sprzedaży, ze

względu na wynikający z obecności

na MTS-CeTO wzrost

wiarygodności i rozpoznawalności

spółki

4. Emisja publiczna* poprzedzająca

debiut na MTS-

CeTO

Wysokie koszty, porównywalne z

ponoszonymi przez spółki

ubiegające się o notowania

giełdowe; konieczność sporządzania

prospektu emisyjnego w jego pełnej

wersji; ryzyko niedoj ścia emisji do

skutku z braku zainteresowania

Dostęp do kapitału na rynku

publicznym, a po debiucie na MTS-

CeTO – uzyskanie korzyści

wynikających z notowania spółki na

rynku

  potencjalnych inwestorów; brak możliwości dowolnej zmiany

terminy emisji ze względu na

określony termin ważności

prospektu emisyjnego

 
5. Emisja publiczna

po debiucie na

MTS-CeTO

Podobne jak w p. 4, z tym że istnieje

możliwość ustalenia ceny emisyjnej

akcji na podstawie kursu rynkowego

Takie jak w p. 4
6. Emisja publiczna

skierowana do

inwestorów

kwalifikowanych

lub do

dotychczasowych akcjonariuszy, a także emisja o

wartości do 5 mln zł

Ograniczona ilość środków

pozyskiwana w ramach tego typu emisji; niemożność poszerzenia składu akcjonariatu w przypadku emisji z prawem poboru; ograniczony zakres nabywców akcji

w przypadku oferty dla inwestorów kwalifikowanych**

Podobne, jak w poprzednich

wariantach, a ponadto

zdecydowanie niższe koszty

wynikające z opracowania

skróconej wersji prospektu

emisyjnego

* skierowana do ponad 300 osób lub nieoznaczonego odbiorcy[3], ale bez jednoczesnego składania wniosku o dopuszczenie papierów wartościowych do obrotu na giełdzie lub na rynku pozagiełdowym (transakcje odbywają się poprzez indywidualne negocjacje z nabywcami)

** m.in. banki, domy maklerskie, instytucje finansowe, podmioty dominujące wobec emitenta, osoby zarządzające oraz podmioty posiadające od 20 do 50% głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy[4]

Opisując możliwości, jakie daje emisja akcji na MTS-CeTO S.A., warto jest również zbadać, na ile są one wykorzystywane w praktyce. Interesujące wnioski nasuwają się zwłaszcza po analizie danych statystycznych, opublikowanych na stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego (tabela 7).

Tabela 7. Pozagiełdowy rynek papierów wartościowych (MTS-CeTO)

Wyszczególnienie 1996 2000 2002 2003
Akcje        
Liczba notowanych spółek (stan na koniec roku) 2 20 21 22
Wartość obrotów* (transakcje pakietowe) w mln zł 46 241 18 17
Wartość obrotów* (notowania ciągłe) w mln zł 195 79 46
ITO (stan na koniec roku) 19 433 15 254 9 776 9 704
Kapitalizacja rynku (na ostatniej sesji) w mln zł 62 275 204 335
Obligacje        
Liczba notowanych serii obligacji (stan na koniec roku) 3 6 15
Wartość obrotów* (notowania ciągłe) w mln zł 105 2 8 371
Wartość obrotów* (transakcje pakietowe) w mln zł 409 1 001
Certyfikaty inwestycyjne        
Liczba notowanych serii certyfikatów (stan na koniec roku) 1 1** 1
Wolumen obrotu w szt. 15 18 35
Wartość obrotów* w mln zł 0,6 118 0,3
Listy zastawne        
Liczba notowań serii listów zastawnych (na koniec roku) 2
Wolumen obrotu w tys. szt. 30
Wartość obrotów* w mln zł 59
* Dotyczy wartości zawartych transakcji kupna – sprzedaży w danym roku ** Stan w dniu 30.10 – ostatni dzień notowań certyfikatów inwestycyjnych

Jak widać z przytoczonych danych, ilość spółek notowanych na tym rynku jest relatywnie mała (na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie notowanych jest obecnie 215 spółek[5] [6]). Widoczny jest także systematyczny spadek obrotów, a ich wolumen skłania do wniosku, że jest to rynek o niewielkim znaczeniu praktycznym. Warto jest jednak zauważyć, że w istotny sposób wzrasta kapitalizacja tego rynku, co – biorąc pod uwagę z reguły stosunkowo skromne potrzeby kapitałowe małych i średnich firm – pozwala mieć nadzieję, że w przyszłości nabierze on większego znaczenia praktycznego. W szczególności, że od niedawna funkcjonują już instrumenty ułatwiające małym i średnim przedsiębiorstwom pozyskanie inwestora na rynku kapitałowym, a kolejne programy są w fazie opracowywania .

Podsumowanie

Finansowanie działalności gospodarczej za pomocą kapitałów własnych jest dominującą formą finansowania działalności przedsiębiorstw w Polsce. Największe znaczenie mają obecnie finansowanie z zatrzymanego zysku, manipulowanie odpisami amortyzacyjnymi w celu obniżenia podstawy opodatkowania, oraz dopłaty wspólników.

Finansowanie z udziałem funduszy wysokiego ryzyka, w tym aniołów biznesu, w praktyce dopiero się w Polsce rozwija. Ilość projektów współfinansowanych przez te fundusze jest znikoma w porównaniu do ilości projektów, w które zaangażowały się one np. w Niemczech. Dynamicznie rozwijają się jednak struktury, w ramach których działają wspomniane fundusze, powstają również instytucje, które specjalizują się w pomocy przedsiębiorstwom w znalezieniu odpowiedniego funduszu. Uwzględniaj ąc perspektywy, jakie daje wej ście Polski do Unii Europejskiej, pozwala to mieć nadzieję, że w przyszłości finansowanie kapitałami venture capital nabierze większego znaczenia praktycznego.

Pozyskiwanie kapitału w drodze wej ścia na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie jest niedostępne dla większości przedsiębiorstw z sektora MŚP. Istnieje jednak możliwość debiutu na MTS-CeTO S.A., choć na moment pisania tej pracy, ze względu na stosunkowo niskie obroty na tym rynku, praktyczna możliwość pozyskania na nim kapitału wydawała się raczej wątpliwą.—

[1] Rynek kapitałowy – funkcjonowanie giełdy papierów wartościowych ze szczególnym uwzględnieniem Centralnej Tabeli Ofert S.A., Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Warszawa 2003, s. 11-14.

[2] A. Skowronek – Mielczarek, Małe…, op. cit., s. 51, w oparciu o: K. Jedlak, Wprowadzanie spółek na rynek pozagiełdowy, Warszawa 1999, s. 35.

[3]    Art. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. Prawo o publicznym obrocie…, op. cit..

[4]    Rynek kapitałowy -funkcjonowanie…, op. cit., s. 10.

[5]    Informacje ze strony internetowej GPW w Warszawie

[6]     Chodzi tu m.in. o dotacje udzielane przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości na finansowanie

kosztów związanych z procesem dokonania pierwszej emisji akcji i rozpoczęciem ich notowania na nieurzędowym, regulowanym rynku papierów wartościowych oraz prace nad Ustawą o Krajowym Funduszu Kapitałowym (informacje z serwisu internetowego Ministerstwa Gospodarki  i Pracy

Aniołowie biznesu – Business Angels

praca podyplomowa o finansowaniu przedsiębiorstw

nieformalnego rynku venture capital. Składa się on z zamożnych osób prywatnych, inwestorów, którzy dysponując odpowiednim doświadczeniem oraz kapitałem, wspierają wybrane małe i średnie przedsiębiorstwa, głównie w początkowej fazie ich działalności. Przekazują im zarówno swoją wiedzę, doświadczenie i technologie, jak i środki finansowe. W zamian mogą otrzymywać część zysków przedsiębiorstwa. Niektórzy inwestorzy działają jednak na zasadach non-profit[1].

Inwestycje aniołów biznesu mają charakter długoterminowy, ale bez zamiaru pozostawania na stałe w przedsiębiorstwie. Kończą się one wycofaniem inwestora po zrealizowaniu celu, jakim z reguły jest osiągnięcie znacznego wzrostu wartości zainwestowanego kapitału, bądź też w przypadku braku pomyślnych perspektyw w tym zakresie[2] [3]. Schemat inwestowania, występujący w przypadku inwestycji aniołów biznesu, podobny jest do procedury stosowanej przez fundusze venture capitaf2:

  1. Przedsiębiorstwo, które potrzebuje finansowania, a także inwestorzy, którzy chcą zainwestować w nowe przedsięwzięcie, zgłaszają się do sieci aniołów biznesu.
  2. Sieć aniołów biznesu kojarzy partnerów – inwestora w postaci anioła biznesu oraz przedsiębiorcę.
  3. Inwestor oraz przedsiębiorstwo negocjują umowę, która określa warunki na jakich anioł biznesu zainwestuje swoje środki w przedsiębiorstwo. W wielu przypadkach, inwestor otrzymuje wynagrodzenie w postaci określonej wysokości zwrotu ze wzrostu wartości firmy za czas poświęcony przedsiębiorstwu, w które zainwestował (np. doradztwo). W innych przypadkach wynagrodzeniem jest ustalona opłata.
  4. W ustalonym umową czasie, po ok. 3 – 5 latach, inwestor może sprzedać swoje udziały w danym przedsiębiorstwie inwestorowi handlowemu lub poprzez ofertę publiczną. Najczęstszym sposobem wycofania kapitału jest jednak sprzedaż udziałów pozostałym akcjonariuszom/udziałowcom lub też innemu przedsiębiorstwu, rzadziej natomiast występuje sprzedaż udziałów osobie trzeciej lub poprzez giełdę.

Oferując kapitały od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych[4] i inwestując we wczesnych fazach rozwoju przedsiębiorstwa, aniołowie biznesu wypełniają w pewnym stopniu lukę pomiędzy kapitałem obcym (możliwym do pozyskania w banku) oraz prywatnym kapitałem przedsiębiorcy, a inwestycjami venture capital. W przeciwieństwie do funduszy VC, mają oni tendencję do inwestowania mniejszych kwot (od 50 do 500 tys. PLN)[5], dlatego też odgrywają ważną rolę w redukowaniu bariery dostępu do kapitału.

Aniołowie biznesu najczęściej inwestują w firmy, które są nieatrakcyjne dla banków – nie posiadające aktywów, które mogłyby stanowić zabezpieczenie lub też działające ze stratą (np. młode firmy bazujące na wiedzy). Jest to faza startu, w której produkcja występuje z reguły na małą skalę, przy małym wysiłku marketingowym. Fundusze VC preferują z kolei inwestycje w przedsiębiorstwa, które mogą wykazać się już pewnymi wynikami, posiadające produkt i obecne na rynku, celem sfinansowania pełnego marketingu i produkcji[6]. Należy zaznaczyć, że wysoko oceniany jest przy tym fakt wcześniejszego, zakończonego sukcesem, udziału anioła biznesu w danym przedsięwzięciu[7].

Motywacje, jakie skłaniają ludzi do podejmowania się roli aniołów biznesu, są bardzo zróżnicowane. Niewątpliwie najważniejszym motywem jest chęć osiągnięcia korzyści finansowych – aniołowie biznesu oczekują zwrotu z zainwestowanego kapitału na poziomie 20 – 40 % średniorocznie[8]. Istotne znaczenie mają jednak także motywy pozaekonomiczne, takie jak np. chęć poprawy własnego wizerunku, zdobycie uznania lub zwiększenie osobistej popularności wśród lokalnej społeczności[9]. M.in. dlatego, a także z powodu późniejszego zaangażowania się w inwestycję, preferują oni inwestowanie w pobliżu miejsca swojego zamieszkania. Innym motywem, uważanym przez niektórych za „irracjonalny”, może być chęć niesienia pomocy innym, co znajduje odzwierciedlenie np. w sponsorowaniu projektów biotechnologicznych mogących doprowadzić do opracowania nowych leków. Zdarzają się również aniołowie biznesu, których inwestycje wynikają ze zwykłej potrzeby odczuwania ryzyka. Według Adama Gruza[10], właściciela firmy konsultingowej oraz prywatnego inwestora (anioła biznesu), jest także wiele osób, które wcześniej zarobiły pewne pieniądze za granicą, a ze względów sentymentalnych chciałyby zainwestować je w kraju.

Ceną     za  udostępniony   kapitał    jest    udział    anioła    we    własności     danego

przedsięwzięcia, a także możliwość wglądu w sposób prowadzenia firmy (np. poprzez udział w radzie nadzorczej). W przeciwieństwie do funduszy VC, aniołowie biznesu z reguły obejmują mniejszościowe pakiety udziałów w przedsiębiorstwie[11]. Należy przy tym pamiętać, że kapitał jest ważnym, ale nie jedynym wkładem wnoszonym przez anioły do firmy. Dla młodych przedsiębiorstw istotne znaczenie ma także wiedza menedżerska, wnoszona przez nowego inwestora, znajomość branży i rynku oraz kontakty biznesowe. Czasami wartość tych niewymiernych składowych jest równie cenna, co sam kapitał, gdyż zwiększa szanse przetrwania młodych przedsiębiorstw, narażonych na agresywne posunięcia konkurentów[12].

Zarówno potencjalni inwestorzy, jak i przedsiębiorstwa poszukujące kapitału, napotykają jednak na określone problemy. Nieformalny charakter rynku aniołów biznesu, wynikający w głównej mierze z dążenia inwestorów do zachowania anonimowości sprawia, że poważnym problemem jest samo nawiązanie kontaktu między aniołami biznesu a przedsiębiorcami poszukującymi wsparcia finansowego. Skalę trudności w tym zakresie pogłębia fakt, że również wielu przedsiębiorców wykazuje dużą ostrożność w rozpowszechnianiu informacji o swojej działalności i potrzebach kapitałowych[13]. W takiej sytuacji do zetknięcia obydwu stron dochodzi przede wszystkim za pośrednictwem posiadanych przez nie kontaktów prywatnych. Istotną rolę odgrywaj ą tutaj firmy konsultingowe, doradcy podatkowi oraz izby przemysłowo – handlowe. Nie bez znaczenia jest także odwiedzanie targów oraz przeszukiwanie Internetu.

W miarę rozwoju rynku business angels, coraz większego znaczenia nabierają również sieci aniołów biznesu. Ich założycielami są sami inwestorzy, bądź też podmioty zainteresowane rozwojem tego segmentu rynku (m.in. instytucje publiczne, banki, uczelnie wyższe). Sieci działają jako organizacje non – profit i zajmują się kojarzeniem stron procesu inwestycyjnego, a także[14]:

  • wstępną oceną zgłaszanych propozycji w oparciu określone przez sieć minimalne wymogi informacyjne (np. złożenie biznes planu),
  • organizacją szkoleń dla inwestorów i seminariów poświęconych wymianie doświadczeń,
  • moderowaniem spotkań przedsiębiorców i inwestorów,
  • przygotowaniem wzorów standardowych umów,
  • pośrednictwem w nawiązywaniu kontaktów z analitykami, doradcami, prawnikami i innymi podmiotami oferującymi usługi na rzecz inwestorów (jest szczególnie istotne dla samych inwestorów ze względu na olbrzymią asymetrię informacji – przedsiębiorca doskonale orientuje się w słabych i mocnych stronach swojego projektu, podczas gdy potencjalny inwestor nie posiada o nim obiektywnych informacji).

W Niemczech, które pod względem wielkości rynku venture capital na świecie znajdują się w ścisłej światowej czołówce, na początku 2004 r. funkcjonowało 41 takich sieci[15].

W Polsce termin aniołów biznesu jest mało znany, chociaż zjawisko inwestowania osób prywatnych w nowo powstające przedsiębiorstwa istnieje od dawna. W 2003 r., w ramach Europejskiej Sieci Aniołów Biznesu (EBAN – European Business Angels Network), powstało Polskie Stowarzyszenie Aniołów Biznesu, które jest jego pełnoprawnym członkiem i reprezentuje w nim Polskę. Poprzez swoją stronę internetową (www.polban.pl) oferuje ono zarówno możliwość zgłoszenia projektów inwestycyjnych, na które poszukiwane jest finansowanie, jak i wniesienia osobistego wkładu w rozwój małego biznesu i pomnożenia kapitału w postaci dołączenia do grona aniołów biznesu. Na stronie zostały także zamieszczone dane kontaktowe[16] do osób reprezentujących stowarzyszenie. Według Wojciecha Dołkowskiego, prezesa stowarzyszenia, szacunkowa wartość rynku krajowych inwestycji aniołów biznesu wynosi ok. 150 – 200 mln zł, a liczba potencjalnych inwestorów ok. 5 tys.[17] Liczby te wynikają z następującego rozumowania: „…w Polsce istnieje ok. 100 tys. osób dysponujących majątkiem powyżej 1 mln zł, stąd jeżeli do inwestowania typu anioł biznesu udałoby się przekonać zaledwie 5% z nich, to dałoby to rynek 5 tys. inwestorów. Jeżeli założyć, że każdy z nich mógłby posiadać portfel dwóch inwestycji (stowarzyszenie koncentruje się na projektach w przedziale 50-500 tys. PLN), to można by w ten sposób zasilić kapitałowo ok. 10 tys. firm.”[18].

Według stanu na 29 października 2004 r. Polskie Stowarzyszenie Aniołów Biznesu liczyło 17 członków, a na realizację oczekiwało 15 projektów. Potencjalna liczba projektów, które mogłyby być zrealizowane przy udziale członków stowarzyszenia jest oczywiście dużo większa, ale ze względu na krótki okres działalności w Polsce nie jest one jeszcze inicjatywą znaną wśród potencjalnych projektodawców. Rozwój jego działalności następuje jednak w bardzo szybkim tempie[19].

Stowarzyszenie prowadzi swoją działalność w Warszawie, ale – wg deklaracji składanych na wspomnianej stronie internetowej – w ramach potrzeb, także w innych miastach w Polsce. Deklaracje te wydaje się dodatkowo potwierdzać fakt, że – zgodnie z opublikowanymi informacjami – siedziba główna stowarzyszenia mieści się w Bydgoszczy.

[2]      J. Węcławski, Struktury organizacyjne nieformalnych inwestorów venture capital, s. 1

[3]   A. Jankowska, Sieci Business Angel oraz inwestorzy Business Angels jako podmioty wypełniające lukę na rynku kapitału podwyższonego ryzyka

[4]   M. Ambor, P. Tamowicz, Wywiad z prezesem Polskiego Stowarzyszenia Aniołów Biznesu zamieszczony w: Doświadczenie droższe niż kasa, „Puls Biznesu”, 29.03.2004 r., s. 5.

[5]  Anioły biznesu i ich rola we wspieraniu rozwoju przedsiębiorstw, „Nasz rynek kapitałowy”, lipiec 2004 r., s. 64

[6]   M. Panfil, Źródła…, op. cit., s. 33.

[7]   P. Tamowicz, Złe podatki biją w dobre anioły, „Puls Biznesu”, 14.06.2004 r., s. 15.

[8]  Anioły biznesu i ich rola…, op. cit.

[9]   M. Ambor, Kiedy zawodzi bank, anioł nie zawiedzie, „Puls Biznesu”, 29.03.2004 r., s. 5.

[10] P. Tamowicz, Sentyment i zysk, „Puls Biznesu”, 17.05.2004 r., s. 16.

[11] J. Węcławski, Struktury…, op. cit., s. 5.

[12] M. Ambor, Kiedy…, op. cit.

[13] J. Węcławski, Struktury…, op. cit., s. 4.

[14] Ibidem, s. 8.

[15] Ibidem.

[16]  Siedziba główna: ul. Fordońska 393, 85-766 Bydgoszcz, tel.: (052) 347 28 25, fax: (052) 347 23 25

[17] Anioły biznesu i ich rola…, op. cit.

[18] M. Ambor, P. Tamowicz, Wywiad z prezesem…, op. cit.

[19] Informacje uzyskane w rozmowie telefonicznej z prezesem stowarzyszenia w dniu 29.10.2004 r.

Dopłaty wspólników

praca podyplomowa o finansowaniu przedsiębiorstw

Pod względem proceduralnym jest to jedna z najprostszych form finansowania[1]. Podstawowym jej mankamentem jest jednak konieczność posiadania środków pieniężnych przez właścicieli. Jeżeli posiadaj ą oni wolne środki i chcą je wnieść do firmy, to mogą to zrobić poprzez:

  1. uchwałę zarządu spółki o podniesieniu kapitału podstawowego,
  2. zawarcia przez właściciela umowy pożyczki ze spółką (odpowiednie sformułowanie parametrów umowy pozwala na jednoczesny dopływ środków do firmy i zabezpieczenie interesów właściciela, który może zażądać ich zwrotu),
  3. w przypadku działalności gospodarczej osoby fizycznej – wykorzystania prywatnych środków do pokrycia wydatków związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.

W przypadku, w którym właściciele nie dysponują wolnymi środkami (a jest to sytuacja najczęstsza) istnieje możliwość pozyskania finansowania z kapitałów obcych przez właściciela jako osobę fizyczną (np. kredyt hipoteczny na budowę domu zaciągnięty na 20 – 25 lat), a następnie przeznaczenia części pozyskanych środków na działalność gospodarczą. Oczywiście możliwość ta uzależniona jest od kondycji finansowej właściciela, nie każdy bank oferuje także odpowiedni produkt. Istnieją jednak banki, które taką możliwość oferują – np. w ofercie kredytowej Fortis Bank Polska S.A., skierowanej do klientów indywidualnych, istnieje możliwość przeznaczenia do 25% kredytu na dowolny cel, niekoniecznie związany z budową lub remontem domu[2]. Teoretycznie pozwala to na sfinansowanie np. urządzenia gabinetu dentystycznego, w jednym z pokoi znajdujących się w wolnostojącym domu jednorodzinnym, a także jakiejkolwiek innej, dowolnej formy działalności gospodarczej.

[1]    W szczególności w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Wniesienie środków prywatnych udziałowców lub akcjonariuszy do spółek prawa handlowego jest nieco bardziej skomplikowane.

[2]   Informacje ze strony internetowej fortisbank.com.pl